28.05.2019

DIY - tkaniny do fotografii kulinarnej

Przy wielu moich zdjęciach znajdują się własnoręcznie zrobione dodatki (tzw. propsy).

Poza tłem, etykietkami czy deskami farbuję tkaniny do stylizacji zdjęć.

Używam do tego tylko naturalnych barwników.

Samo farbowanie jest bardzo proste.

To woda + sól + ocet + barwnik i oczywiście... CZAS.

Zdradzę Wam mój sposób.

Zapraszam do lektury.

naturalne barwniki
DIY - farbowanie tkanin do fotografii kulinarnej

Potrzebujesz:
  • gazę (1m2 - kupiłam w aptece za ok. 3.5 zł)
Roztwór (do zafarbowania 1 gazy)
  • 1 l wody
  • 3 łyżki soli
Wodę i sól umieścić w garnku.
Zagotować.
Wrzucić gazę.
Gotować na wolnym ogniu ok. 20 min.
W międzyczasie przygotować barwniki.

Gazy farbowałam w kuchennych kubkach (o poj. 300-350 ml).
Do każdego wlewałam 2/3 objętości wrzątku + 1 łyżkę octu i dosypywałam:
  • 2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej = BRĄZOWY/BEŻOWY
  • 2-3 łyżeczki sproszkowanego buraka = RÓŻOWY
  • 1 łyżeczka klitorii + 1 łyżka soku z cytryny = FIOLETOWY
  • 1 łyżeczka klitorii = NIEBIESKI
  • 1 łyżeczka kurkumy = ŻÓŁTY
  • proszek z 4-5 kapsułek węgla aktywowanego = SZARY
Gazę po wygotowaniu należy rozłożyć i wsadzić do kubka.
Moczyć w barwniku do uzyskania pożądanego odcienia.
Można 2h, można i całą noc.
Ważne, aby po farbowaniu po prostu odcisnąć tkaninę.
Nie należy jej płukać!*

*(podczas płukania kolor się zmywa. Jeśli zależy Wam na delikatniejszym odcieniu, oczywiście możecie to zrobić)

Później wystarczy już tylko wysuszyć tkaninę i... gotowe!

Gazę możecie pociąć na mniejsze kawałki.
Czasami właśnie takie mniejsze szmatki są potrzebne.

A to inne naturalne barwniki, których możecie użyć:
sok z aronii/czarnego bzu, herbata, spirulina, kapusta, łupinki cebuli, curry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 My Caprice , Blogger